Gdybym miała wymienić momenty, które przeżywane w tej pracy czynią ją dla mnie wyjątkową, to spotkanie z tym Panem zdecydowanie jest jednym z nich!
Co bym tutaj o tej postaci napisała to i tak będzie za mało w stosunku do tego czego Szyszkodar dokonuje zarówno w przestrzeni książkowo czytelniczej, przyrodniczej, jak również artystyczno gps-owej 😉
Podczas jego środowych odwiedzin w naszej Bibliotece udało nam się wypytać m.in.: – o wyjaśnienie kim tak właściwie jest Szyszkodar – o to czym jest święto zwane Szyszkielniki – o ideę stawiania biblioteczek terenowych – o to jakie książki się w takich biblioteczkach znajdują i co znaleźć można w tych książkach – o to jak jeździć rowerem po Krakowie, aby ślad naszej trasy w gps zdumiewająco ułożył się w jakiś wzór 😉 – o historie naszywek i przypinek na jego plecaku z wielu miejsc na świecie – o muralach, które maluje na ścianach w różnych miejscach – o to jak podarować książkom drugie życie – o to czym jest pojęcie „zero waste” w praktyce – o to czym jest tęczowa strzała, a czym szyszautko 😉 – o to co szyszka, którą nam podarował oznacza i czy do czegoś nas zobowiązuje i o wiele innych rzeczy, których nie sposób tu wymienić 🙂 Szyszkodar jak sama nazwa wskazuje rozdaje szyszki, które symbolizują szczęście, ale jednocześnie zobowiązują do dbania o przyrodę i życzliwość dla tego co nas otacza. Dla mnie ta nazwa wskazuje dosłownie i owszem, ale coś jeszcze 🙂
Myślę, że Szyszkodar i spotkanie z nim to był taki dar dla nas na to deszczowe listopadowe popołudnie, aby gdyby ktoś przypadkiem zapomniał o pozytywnym i z pasją patrzeniu na świat – to od dzisiaj kiedy tylko spojrzy na szyszkę to od razu będzie o tym pamiętał 🙂 Wachlarz podarków od naszego Gościa zdumiał nas wszystkich, oprócz bowiem szyszki w specjalnym pudełku i szyszki w sznurkowym ubranku, otrzymaliśmy w prezencie także dwa piękne jego wizerunki w ramkach, wykonaną dla nas ilustrację, moc zakładek zachęcających do czytania oraz pocztówki sukcesywnie i cierpliwie opatrywane dedykacją, autografem i uśmiechem:) Skoro taka leśna z niego postać, to my przygotowaliśmy dla niego iście leśny prezent 🙂 w drzwiach do naszej Biblioteki stanęła pewna wyjątkowa szafa o leśnym wnętrzu właśnie, które zdradzały już uchwyty na jej drzwiach – oczywiście… z szyszek:) uczestnicy wyposażyli ją wykonanymi z papierowych rolek leśnymi lokatorami i oczywiście… szyszkami 🙂 Coś tak czuję, że naszemu gościowi chyba się ten pomysł podobał, bo na drzwiach szafy na pamiątkę podpisał się nam i podpisem i rysunkiem 😃
Szyszkodarze dziękujemy za odwiedziny, za wszystko dobro, które ze sobą nam przywiozłeś i którym się podzieliłeś i zapraszamy do nas zawsze, kiedy tylko odwiedzi Ciebie i całą Twoją Szyszkodarową postać taka chęć :)) Karolina Tyrańska – dziękujemy za umożliwienie zaproszenia Takiego Gościa 😊 Spotkanie obiektywem niezawodnej Asi Guguła-Knapik.