HomeAktualnościSpotkanie autorskie z panią pani Ewą Stadtmüller
12 listopada, 2022
Spotkanie autorskie z panią pani Ewą Stadtmüller
Październik – Miesiąc Bibliotek Szkolnych, kończymy z głośnym i konkretnym przytupem a nawet podskokiem, takim w przenośni i takim dosłownym – lajkonikowym.
Kiedy przygotowując się do autorskich odwiedzin pani Ewy Stadtmüller sięgnęłam po jedną z jej książek z półki, ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam na okładce dedykację… Okazało się, że kiedy mnie w Bibliotece jeszcze nie było, a uczestników naszego spotkania nie było jeszcze na świecie 😉 bowiem lat temu zaraz zdradzę ile, pani Ewa gościła w naszej szkole i na tę pamiątkę podpisała egzemplarz książki dedykowany czytelnikom Biblioteki. Jest to ważne i miłe, że tak było, ale zapytacie dlaczego uznaję ten fakt za tyle istotny, by umieścić go we wstępie relacji z wczorajszego spotkania…?
Data tamtych odwiedzin bowiem to 26 października 2012… – tak! Dokładnie co do dnia, równe 10 lat temu! Czy potrzeba wyraźniejszego znaku, że to spotkanie będzie udane…?
Znając urok licznych publikacji autorstwa pani Ewy Stadtmüller, byliśmy przygotowani, że w pakiecie z jej osobą na spotkaniu autorskim dla klas 1-3, odwiedzi nas także nieodłączna jej aura wszelkiego co pozytywne.
Ale przyznamy szczerze, że takiej dawki wspaniałości to jednak się nie spodziewaliśmy.
Najpierw wkroczył uśmiech, a uśmiech jak wiadomo, jest to taka krzywa, która wszystko prostuje i automatycznie wszystkie nasze odczucia się wyprostowały, uśmiechnęły i już byliśmy pewni, że zapamiętamy to spotkanie.
My przywitaliśmy panią Ewę prawdziwym gwarem niczym na krakowskim rynku, chwilę potem uciszonym tylko na moment, po to by usłyszeć takt piosenki, która jeszcze bardziej wprowadziła nas w krakowski nastrój spotkania.
No a jak Kraków to wiadomo, że musi być także… laj laj lajkonik 🙂
i był!
Stroje krakowskie i krakowskie obwarzanki także, a spostrzegawczy zobaczyli nawet i Barbakan.
To z naszej strony…
A ze strony pani Ewy?
Tu mogłabym jeszcze dłużej, bo warto docenić Takiego Autora z Takimi odwiedzinami. Solidna, konkretna i w zdumiewająco „trafiający” sposób przekazana dawka „legendarnej” wiedzy o Krakowie i okolicach, a także o wybitnych postaciach z nim związanych.
Historie wzbogacone prezentacją kukiełek i pacynek, a także umiejętnym sposobem opowiadania, przepełnionym ciepłem i serdecznością w stronę dzieci, dają się zapamiętać jeszcze lepiej.
Takie spotkania autorskie to są takie momenty, dzięki którym potem, kiedy otwieramy książkę, to na buzi automatycznie pojawia nam się ta wspomniana „krzywa”, prostująca drogę naszych myśli do pozytywnych wspomnień.
BARDZO DZIĘKUJEMY ❤️
Spotkanie zorganizowane zostało dzięki obecności w naszej szkole Dyskusyjnego Klubu Książki, którego koordynatorem jest Gminna Biblioteka Publiczna w Czernichowie.
Tak tak – ta sama, o której tyle słyszeliście na niedawnych Pachnących Targach Książki w naszej Bibliotece.